Tylko tutaj instrukcja obsługi lotniska przed odlotem napisana przez Konradka dla Panawładka (rym zamierzony, Panwładek – imię zmienione na prośbę autora). Instrukcja ekskluziw! Tylko tutaj! (Panwładek też ją dostał, ale to się nie liczy). Brak polskich krzaków, ale mi się już nie chciało poprawiać. Polskie krzaki (…) poprawione przez Młodego.
Występują:
Panwładek, Mama.
“Właśnie dokonałem odprawy online na Pana lot.
W załączeniu jest dokument pdf, KTÓRY TRZEBA KONIECZNIE WYDRUKOWAĆ I MIEĆ ZE SOBĄ NA LOTNISKU.
W przeciwnym razie koszt wydania na lotnisku to 45 EURO.
Proszę zabrać ze sobą DOWÓD OSOBISTY. Paszport nie będzie potrzebny.
Będzie Pan mogł zabrać ze sobą dwie walizki.
Jedna walizka to walizka pokładowa, którą będzie można wziąć ze sobą do środka samolotu.
Walizka nie może ważyć więcej jak 10kg i powinna być wymiarów nie przekraczających 55×40x20cm (np. mały plecak). W tej walizce nie może być żadnych ostrych narzędzi, żadnych zapalniczek, zapałek i łatwopalnych płynów, narzędzi. Nie wolno też mieć żadnych płynow powyżej 100ml. Wszelkie kosmetyki i przybory higieny osobistej najlepiej zapakować do bagażu głównego.
Jeśli będzie miał Pan ze sobą np. butelkę wody, albo szampon powyżej 100ml, to po prostu Panu to zabiorą i wyrzucą.
Drugi bagaż, to bagaż główny, który trzeba nadać przy stanowisku odpraw. Bagaż nie może ważyć więcej niż 15kg (jak bedzie 15.5kg to też powinno być OK, chyba że babka na stanowisku ma własnie okres). Zwykła torba podróżna jest OK. Dobrze by było, gdyby była zamykana, nawet na małą kłódeczkę, bo teraz na każdym lotnisku dużo Polaków w obsłudze i może coś zginąć.
Na stanowisku odpraw będzie Pan poproszony o Dowód Osobisty i kartę pokładową (ta w załączniku). Trzeba pokazać. Będą 3 standardowe pytania odnosnie bagażu:
Czy sam Pan pakował – odpowiedzieć TAK (niezależnie od prawdy, chyba, że pakuje Panu bagaż rosyjska mafia).
Czy przewozi Pan jakieś rzeczy podane przez kogoś – odpowiedzieć NIE (mimo, że Mama poda jakieś mięso, bo tu bidusia).
Czy ma pan jakieś ostre narzędzia w bagażu podręcznym – odpowiedzieć NIE (i proszę ich rzeczywiście nie mieć).
Moja Mama Pana zawiezie i pomoże się odprawić. Pokaże Panu co i jak, a potem będzie Pan musiał się kogoś uczepić, by nie zginąć. Jak mówiłem, niech Pan może spróbuje się skumać z kimś na podróż, ewentualnie obserwować innych co robią.
Mama zaprowadzi Pana do punktu kontroli. Tam przeswietlą panu bagaż podręczny i sprawdzą, czy nie wnosi Pan jakichś metalowych przedmiotów na pokład. Dojdzie Pan do taśmy, gdzie kładzie się bagaż, tam funkcjonariusz straży granicznej poprosi o wyciągnięcie wszytkiego z kieszeni, ściągnięcie paska, wyłożenie komórki, i może poprosić o ściągnięcie butów, więc nowe skarpetki są wskazane. Potem przechodzi pan przez wykrywacz metali, jak piknie to pana obszukaja, potem trzeba zabrać swoje klamoty.
Po kontroli trzeba się udać do bramki, gdzie będą przepuszczać na pokład – tam trzeba dać wydrukowaną kartę pokładowś i pokazać dowód.
Bramkę znajdzie pan odczytując na monitorze lot do Dublina i numer bramki, potem kierować się znakami do bramki i tam czekać, aż zaczną wpuszczać. W tym momencie proponuje wyłączyć telefon komórkowy i właczyc go dopiero po wylądowaniu w Dublinie. Telefonu nie wolno używać przez cały okres lotu.
I to generalnie tyle. Dużo zachodu o nic, a jak by Pan chciał to bombę na pokład by Pan wniósł. Nie ma się co stresować.
Samoloty w Europie nie spadają, a nawet jeśli, to dzieci bedą mowić, że zginął Pan w chwale, jak prezydent K.”
No i już. A na deser samolot. Sam fotę pstryknąłem.
One thought on “Odprawa przed lotem – ekskluziw!”